`Le morning jog` |
Ruszyłem też z kończeniem obrazu, wygląda jak połączenie Krafwerku z kubizmem w obecnym stadium zaawansowania malarskiego:
Conajmniej 10 godzin pracy zanim skończę.
Skoro już komórkę podłączyłem... wprawdzie to najgorsze wykonanie, kompletnie bez rytmu, ale żaden jebany skurwiel na motocyklu ani inny ktoś, o kim moge powiedzieć znaczni milsze słowa, nie przeszkodził mi:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz