I chyba na tym tyle, straciłem niestety serce do tej pracy - kulo, nie bądź na mnie zła.
Dzisaj chciałem nawet livestreamować ale jakoś obszedłem się smakiem telewizjonowania się.
Btw, na dzisiejszym-wczorajszym już w sumie, VHS HELL, wynudziłem się, ale towarzystwo dwóch cudownych, młodych, ponętnych dziewcząt oraz pomykających gówniarek z majtami na wierzchu jakoś to wywalczyły na miano pozytywnego wieczoru.
Aha, kolesiu z rudą brodą w czerwonym t-shircie: kup sobie dezodorant bo jebałeś przepoconą szmatą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz