rush v[23:51:13] <kejk> obejrze sobie NGE i poprawie VGA! TO BEDZIE HAPPY 2D XMAS! <- ja bym chya zdechl
23:53 kejk widzisz - to ze nei mam jzu depresji, nei znaczy ze jestem normalny :9
rush jeszcze se doloz kurwa bokurano
rush i to gowno co arm czytal o lasce ktora jest zywa bronia, nie pameitam tytulu ale tez smutne jak sto smutnych chujow
23:54 rush i przez kolejny rok bedziesz wychodzil z depresji
rush chociaz to moze dzialac jako katharsis i potem sie bedziesz czul zajebiscie, kto wie
kejk damn, na sylwestrze bede jak Gendou Ikari - zgwalce jedna, druga mi sie sama odda a trzecia bedzie mutantem ze sniegu
rush ROTFL
rush wygrales
23:55 rush kurwa wygrales
Dwudziesty post to już niczym jubileusz... albo i nie.
Pora na trochę... nie wiem, chcę pochwalić. O! Właśnie, pochwała!
Kiedym już naprawę znużony przestałem co tydzień, wyczekiwać na:
Amagami SS
Sora no Otoshimo FORTE (które to kiedyś skończę)
Soredemo Machi wa Mawatteiru
Shinryaku! Ika Musume
zostało mi:
Bakuman
Kuragehime
odkryłem serię podobną do Sayonara Zetsubou Sensei ale o dojrzalszym humorze.
Sam się zdziwiłem, ale właśnie tak - SZS z humorem jaki znany mi był dotychczas z seinenów i dobrych produkcji jak NGE (to też w seinen ale dzieciaki oglądają bo roboty i walki, i fogle (ok, są tam cycki... no dobra no! ale wiadomo że jednak 18/21+ to lepiej zrozumie niż 13+).
The Tatami Galaxy albo 四畳半神話大系(Yojou-han Shinwa Taikei) jest urzekającą historią o losie, przeznaczeniu, zgubie i miłości. Trochę jak Genshiken ale za Tatami odpowiada MAD house, więc czego innego się spodziewać jak jakiejś psychotyki psychodelicznej? (ok... więc Soremachi też zrobił Mh... I ONO TEŻ JEST DZIKAWE! OKE? ...no.)
Kreska jest dobra - prosta i z charakterem.
Historie zakręcone jak loki małej, austrackiej księżniczki Piflipundy.
A Akashi (której głosu podłożyła Maaya Sakamoto - serio?! ok, ma u mnie dużego plusa w takim razie!) to tak boleśnie, dobitnie i szczerze tsundere dziewczyna... nie w sumie raczej tsun-tsun chociaż ma otoczkę dere-dere [genshiken talk: ON!]...
No i jest pijacki bóg co mi się kojarzy z kowbojem z Yojimbo.
Falbanki i koronki, pończochy, czarne wypastowane i świecące się lakierki. Rękawiczki, wstązki, bufiaste rękawki, fartuszki.
No i pies.
Może i najlepszy przyjaciel... ale nie przekraczajmy granicy taboo i prawa.
Uwielbiam goth loli, nie tylko dlatego że są płaskie i jak masz z 5, to możez z nich zrobić tratwę ratunkową, nie. Po prostu całość, całokształt jest właściwy.
Geister to oczywiście mistrz, ale czemu ciągle tylko Touhou...?