#129p
Stated it on my facebook wall but will move it all way long on the internets.
So basically, after some shitty flame one of my not so close friends started, pointing that gay people does not (!) have right to be in Poland (because it's not Brussels) and some other people said shit like: 'being gay is something like cancer' or ' they should exterminate those fags' I felt that was one drop too much in my shallow gobelet of tolerance for stupidity of Polish people.
Tried this before, when was training English for my trip to UK, can stay this way.
I like the flow of this language, and even if it's still far away from really good spoken and written, will become my number one language.
Got friends in UK, US, Germany and Korea and guess what? We can all talk in English without a problem.
And here, in Poland, got friends with whom I should be able to talk in Polish but no.
If it's not for the football, politics rage argument or shit like that. you cant' exchange a word. Shit. It's like there is some kind of wicked inner knowledge forbidden for those, who don't like how it is here!
As someone pointed on facebook - there is post-by-sms service on twitter in some African countries but not in Poland! And Poland Lies in Europe, is United Europe' partner, will have EU presidency for upcoming months...
You know what is the main topic on the news? ALWAYS? Politics.
It's memento from the days, when this place was under commies.
So politics. It's like everywhere. "Hey, you are buying that brown bread?" "Yes, they say it's good for your health. It's tasty, and my favorite politician is eating it" WHAT THE HELL?! You actually buy bread after a politician?!
"Hey there mate!" "Hi" "I heard you like Scissors Sisters" "Yeah, and?" "Those are gay fags, leader of my favorite party said, we should not listen to gay music" WHAT THE FUCK!? You actually listen music recommended by some guy from TV?!
...and so on.
And yes, this is how thing works here.
There are two main parties here - right winged PiS ("Law and Justice" but to give right sound: "Law and Truth") and central-liberal PO ("Civic Platform" but I think that better name is "Peoples Way").
And in Poland those who vote on one or another are fighting. Seriously fighting.
If there's one PO-fan and one PiS-fan they will rage and often say things like "your mother is fag and because of that you are fucked up and that's why you like lies from your party while my party is the only truthful".
And they are dead serious. Dead serious about politics.
Not about dreams, what they wanna do with life. FUCK NO! Politics.
Politics in the radio, TV, press, internet, with friends, even fucking a girl got political twist!
We didn't take a single step from communistic way of living. We are still small, soulless units. We, teh Polish, do not have dreams, twitter accounts and topics other then politics and alcohol.
We Polish are fucked up.
I was born here but I am not Polish yet living in Poland.
So basically, after some shitty flame one of my not so close friends started, pointing that gay people does not (!) have right to be in Poland (because it's not Brussels) and some other people said shit like: 'being gay is something like cancer' or ' they should exterminate those fags' I felt that was one drop too much in my shallow gobelet of tolerance for stupidity of Polish people.
Tried this before, when was training English for my trip to UK, can stay this way.
I like the flow of this language, and even if it's still far away from really good spoken and written, will become my number one language.
Got friends in UK, US, Germany and Korea and guess what? We can all talk in English without a problem.
And here, in Poland, got friends with whom I should be able to talk in Polish but no.
If it's not for the football, politics rage argument or shit like that. you cant' exchange a word. Shit. It's like there is some kind of wicked inner knowledge forbidden for those, who don't like how it is here!
As someone pointed on facebook - there is post-by-sms service on twitter in some African countries but not in Poland! And Poland Lies in Europe, is United Europe' partner, will have EU presidency for upcoming months...
You know what is the main topic on the news? ALWAYS? Politics.
It's memento from the days, when this place was under commies.
So politics. It's like everywhere. "Hey, you are buying that brown bread?" "Yes, they say it's good for your health. It's tasty, and my favorite politician is eating it" WHAT THE HELL?! You actually buy bread after a politician?!
"Hey there mate!" "Hi" "I heard you like Scissors Sisters" "Yeah, and?" "Those are gay fags, leader of my favorite party said, we should not listen to gay music" WHAT THE FUCK!? You actually listen music recommended by some guy from TV?!
...and so on.
And yes, this is how thing works here.
There are two main parties here - right winged PiS ("Law and Justice" but to give right sound: "Law and Truth") and central-liberal PO ("Civic Platform" but I think that better name is "Peoples Way").
And in Poland those who vote on one or another are fighting. Seriously fighting.
If there's one PO-fan and one PiS-fan they will rage and often say things like "your mother is fag and because of that you are fucked up and that's why you like lies from your party while my party is the only truthful".
And they are dead serious. Dead serious about politics.
Not about dreams, what they wanna do with life. FUCK NO! Politics.
Politics in the radio, TV, press, internet, with friends, even fucking a girl got political twist!
We didn't take a single step from communistic way of living. We are still small, soulless units. We, teh Polish, do not have dreams, twitter accounts and topics other then politics and alcohol.
We Polish are fucked up.
I was born here but I am not Polish yet living in Poland.
#128
So I heard U like tits, so I put tits in this picture so U can wank easier to it:
Tęsknię za designem Pepsi z lat 80`s :c naprawdę, ta marka, kolory, wraz z żółtym Jeepem, koszulką związaną pod biustem na supeł i kilkoma innymi rzeczami, to ten cudny smak dekady moich narodzin... że waa? w sensie, dekady w której się urodziłem.
Btw, jak się napisze 'bisut' zamiast 'biust' to jest się z czego śmiać, ja się śmieję w każdym bądź razie~
To brzmi jak jakiś Bismarck : D
A, no i League of Legends gift (naked cosplay lesbian sex!)... nie żartuję, lesbijki tak jak geje, jestem straith i to jest fuj, ale srsly - graćw lola i słuchać ostu do Makrosa:
A, no i wygrałem w czekoladzie 100 zł z bracholem. yay
 |
Btw, jak się napisze 'bisut' zamiast 'biust' to jest się z czego śmiać, ja się śmieję w każdym bądź razie~
To brzmi jak jakiś Bismarck : D
A, no i League of Legends gift (naked cosplay lesbian sex!)... nie żartuję, lesbijki tak jak geje, jestem straith i to jest fuj, ale srsly - graćw lola i słuchać ostu do Makrosa:
 |
| Corki x Taric ! |
A, no i wygrałem w czekoladzie 100 zł z bracholem. yay
#127
Dzisiaj ulice zostały zalane masą gówniarstwa w galowych dresach, w galowych kurwo-łaszkach i galowych ubraniach nawet.
Widziałem gotyckiego paszteta, kóremu koniec roku pomylił się z castle party. Widziałem dziecko w zielonych włosach, na szczęście nie Alinoe.
Widziałem tego dużo i mam dość. A będzie gożej, bo te łachudry teraz będą pijane wracać popołudniami drąc japy.
Tak, nienawidzę gówniarstwa.
Ale to właśnie tym małym gnojstwom, dedykuję dzisiejszy work:
Widziałem gotyckiego paszteta, kóremu koniec roku pomylił się z castle party. Widziałem dziecko w zielonych włosach, na szczęście nie Alinoe.
Widziałem tego dużo i mam dość. A będzie gożej, bo te łachudry teraz będą pijane wracać popołudniami drąc japy.
Tak, nienawidzę gówniarstwa.
Ale to właśnie tym małym gnojstwom, dedykuję dzisiejszy work:
Początek lata - koniec roku szkolnego - obalenie bastylii:
 |
| One powinny krzyczeć jak Tryndanooby i się kręcić przez ściany :I |
#126p
Progres z wcześniejszych szkicy:
Mamuśka się spytała czy to trudne, ponieważ miałem humor jak śmietana 18%, odrzekłem: "nudne. - uśmiech - " OTL...
Nie wiem czy lubię, czy nielubię rysować... umiem i dość często to umienie mnie rajcuje (zwłaszcza jak są cycki i pipki). I w sumie, nie tylko mnie, Yuna, z kilku postów niżej, wywowałała burzę, więc cholera, tego się będę trzymać.Robiłem róźne prace, różnymi technikami - cycki zwyciężyły. Ale z rzeźby też byłem ziomek. Taa, jak mnie raz Zerling pochwaliła to jak 6-tka w totka :D Fajnie, że po latach umiem docenić jej nieprzychylnie antypatyczną osobę.
Najlpiej się wspomina nauczycieli, którzy dali w kość.
...co ja ostatnio z tymi wspomnieniami?! W ogóle loooool właśnie koleś w lolu do mnie gada i ma zonka, bo myślał że jestem dziewczyną, och ja :b ... o.o właśnie! Trzeba by ulepić kiedyś tą moją pannę z nicka, co to konfuduje graczy płci obojga....
Ale wracając do tematu - rysuję. Po prostu, i do przodu. Hej.
Nie wiem czy lubię, czy nielubię rysować... umiem i dość często to umienie mnie rajcuje (zwłaszcza jak są cycki i pipki). I w sumie, nie tylko mnie, Yuna, z kilku postów niżej, wywowałała burzę, więc cholera, tego się będę trzymać.Robiłem róźne prace, różnymi technikami - cycki zwyciężyły. Ale z rzeźby też byłem ziomek. Taa, jak mnie raz Zerling pochwaliła to jak 6-tka w totka :D Fajnie, że po latach umiem docenić jej nieprzychylnie antypatyczną osobę.
Najlpiej się wspomina nauczycieli, którzy dali w kość.
...co ja ostatnio z tymi wspomnieniami?! W ogóle loooool właśnie koleś w lolu do mnie gada i ma zonka, bo myślał że jestem dziewczyną, och ja :b ... o.o właśnie! Trzeba by ulepić kiedyś tą moją pannę z nicka, co to konfuduje graczy płci obojga....
Ale wracając do tematu - rysuję. Po prostu, i do przodu. Hej.
#125a
Serio... ?
#125z
Wychodzi na to, że póki co, mój mały sekretny projekt spalił na panewce.
No cóź, mimo tego, że media nastawione na bardzo głupich ludzi, próbują mi wmówić, że tylko100% udanych przedsięwzięć, absolutne RANK S, etc, się liczą, porażka od czasu do czasu też jest dobra.
Ostatnio dość sporo rozmawiałem o przeszłości. O tym co było, o chorobie i o życiu.
Muszę powiedzieć, że mam już pewien bagaż doświadczeń, którymi się mogę dzielić.
Najważniejsze to próbować - wielu rzeczy nie próbowałem i żałuję. Sporo też spróbowąłem i się cieszę.
Jestem strasznie zadowolony, że pojechałem w góry i się wspinałem. To była jedna z lepszych wycieczek szkolnych, w ogóle, wycieczki organizowane przez Panią Kasię S., były świetne.
No, więc próbujcie.
Magdo, też spróbuj, mimo że mówią iż jest źle.
No cóź, mimo tego, że media nastawione na bardzo głupich ludzi, próbują mi wmówić, że tylko100% udanych przedsięwzięć, absolutne RANK S, etc, się liczą, porażka od czasu do czasu też jest dobra.
Ostatnio dość sporo rozmawiałem o przeszłości. O tym co było, o chorobie i o życiu.
Muszę powiedzieć, że mam już pewien bagaż doświadczeń, którymi się mogę dzielić.
Najważniejsze to próbować - wielu rzeczy nie próbowałem i żałuję. Sporo też spróbowąłem i się cieszę.
Jestem strasznie zadowolony, że pojechałem w góry i się wspinałem. To była jedna z lepszych wycieczek szkolnych, w ogóle, wycieczki organizowane przez Panią Kasię S., były świetne.
* * *
Postaram się zmobilizować, żeby i w tym roku wyjazd na domek, był możliwy (jeśli w ogóle wyjazd na domek będzie).No, więc próbujcie.
Magdo, też spróbuj, mimo że mówią iż jest źle.
#123a
SPÓŹNIONE! straszne.
No więc ONIDERE zaczyna się rozkręcać pod względem kreski, ale kit z tym. Yuna rządzi!
Jak można w jednej mandze zmieścić 2 dobrze zrobione tsundere!? ◕‿- you freakin rocks Yousuke Crystalna~!
A więc ecchi Yuna - chichi woppai~ boing boing~
...jak tak patrzę to jestem seriously zajebisty = 3=
No więc ONIDERE zaczyna się rozkręcać pod względem kreski, ale kit z tym. Yuna rządzi!
Jak można w jednej mandze zmieścić 2 dobrze zrobione tsundere!? ◕‿- you freakin rocks Yousuke Crystalna~!
A więc ecchi Yuna - chichi woppai~ boing boing~
...jak tak patrzę to jestem seriously zajebisty = 3=
Subskrybuj:
Posty (Atom)