#125z

Wychodzi na to, że póki co, mój mały sekretny projekt spalił na panewce.
No cóź, mimo tego, że media nastawione na bardzo głupich ludzi, próbują mi wmówić, że tylko100% udanych przedsięwzięć, absolutne RANK S, etc, się liczą, porażka od czasu do czasu też jest dobra.

Ostatnio dość sporo rozmawiałem o przeszłości. O tym co było, o chorobie i o życiu.
Muszę powiedzieć, że mam już pewien bagaż doświadczeń, którymi się mogę dzielić.
Najważniejsze to próbować - wielu rzeczy nie próbowałem i żałuję. Sporo też spróbowąłem i się cieszę.
Jestem strasznie zadowolony, że pojechałem w góry i się wspinałem. To była jedna z lepszych wycieczek szkolnych, w ogóle, wycieczki organizowane przez Panią Kasię S., były świetne.

 * * *
Postaram się zmobilizować, żeby i w tym roku wyjazd na domek, był możliwy (jeśli w ogóle wyjazd na domek będzie).

No, więc próbujcie.
Magdo, też spróbuj, mimo że mówią iż jest źle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz