Za niespelna 20£ kupilem akwarele zelowe, zestaw pedzli, papier w puszcze i jeszcze jeden notesik dostalem gratis (ktory sie okazal de facto lepszy niz ten ktory zakupilem ale mam puszke wiec nie jest zle).
Te akwarele w Polsce kosztowaly zawsze za duzo, nie wazne ile kasy mialem odlozonej, kosztowaly tak wiele ze moglem o nich tylko marzyc. O! O! O! I jeszcze widzialem przegenialny zestaw markerow za 69.95... musialem sie srogo natrzaskac po twarzy tega dlonia rozsadku.
Bylem tez pod wieza zegarowa z Big Benem, widzialem z daleka ten nowy most milenijny i kolko - jak bede paskudnie szczesliwy ze mam praca, to sie tym przejade - kyaaaaa, to bedzie prawie jakbym byl na feeries wheels jak w Arjunie @@ = sparkle*sparkle~
...ekhem, tak...
W poniedzialek mam test budowalny, wiec jak wszystko dobrze pojdzie, a tak pojsc ma, to mozliwe iz pod koniec tygodnia bede juz mogl pracowac na budowie.
Przecena z 31£ na 9£ to jest okazja, z 13 na 3.5 ... hepi ;____; |
Nie powiem, skaner bylby fajny :I
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz