Śmiesznie się nad tym pracowalo, bo po hibernacji systemu zawsze siła nacisku w tablecie przestaje działać.
Siatka i głębszy dół spartoliłem (to zielone niewiadomo co).
Siedzę w domu i całkiem słabo się czuję... zastanowię się jeszcze czy jadę do Gdańska czy nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz