Kuplem sobie telefon, z doladowanie za 13GBP z czego 10 mam na rozmowy - teraz moge w pelni szukac roboty bo mam juz numer 07** (tak sie tutaj zaczynaja sieci komorkowe), wiec moge dzwonic normalnie.
W ogole dzisiaj sie wybralismy na City, centrum Londynu.
Miasto jest ogromne, glosne i pelno tam ludzi (turysci, a dodatkowo dzisiaj mialy byc wyscigi wioslarzy oksfordu i tego drugiego, poczatek wyprzedazy oraz strajkujacy przeciw ciecia budzetowym - ominelismy to).
Poszlismy do centrum z B. i poznalismy jej szefowa (jedna z 3) - Kate.
Kate jest bardzo mila osoba, prowadzi butik bo lubi i stwierdzila ze Londyn to dobre miejsce dla artystow.
Moze jutro skocze sobie na plener bo mam szkicownik, gdzies na City ale zastanawiam sie bo przejazd kosztuje 5GBP (w obie strony)...
Poki co nie wiem co wiecej napisac. Mozliwe ze jutro kupie sobie jakis garniak za 10GBP i na pewno nowe buty i moze jakies do joggingu bo pogoda jets zajebiaszcza - dzisiaj jest zimno, czyli, jakies 10 stopni na plusie! :B
Zastanawiam sie nad videologiem ale poki co siem wstydzem :C
Kate jest bardzo mila osoba, prowadzi butik bo lubi i stwierdzila ze Londyn to dobre miejsce dla artystow.
Moze jutro skocze sobie na plener bo mam szkicownik, gdzies na City ale zastanawiam sie bo przejazd kosztuje 5GBP (w obie strony)...
Poki co nie wiem co wiecej napisac. Mozliwe ze jutro kupie sobie jakis garniak za 10GBP i na pewno nowe buty i moze jakies do joggingu bo pogoda jets zajebiaszcza - dzisiaj jest zimno, czyli, jakies 10 stopni na plusie! :B
Zastanawiam sie nad videologiem ale poki co siem wstydzem :C
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz